Nigdy nie bój się prawdy

Pierwszy dzień w którym zobaczyłem coś czego nie mogę wyjaśnić. Nic się nie zmieniło ale coś głęboko w sercu nie pozwala zapomnieć, żal który doskwiera przeradza się w złość, potem wszystko ginie i staje się tylko wspomnieniem. On chodzi i nie może się odezwać bo nie ma ust, chce dotknąć ale nie ma tyle siły mimo to czuje jego obecność i wiem, że Jest i czuwa. Zmarli łatwo mogą się komunikować w czasie gdy śpisz, otwiera się brama świata ostralnego ze światem żywych. Wierzysz w życie po śmierci? Pisz w komentarzach co przeżyłeś,


Dodaj komentarz